To nic nowego, oni po prostu lubią zamiatać to pod dywan tak długo, jak to możliwe.
Żeby nie skończyć z wielkim bałaganem. I nie mówię tu o Węgrzech, mówię o całym świecie.
Chciałbym jeszcze raz uświadomić wszystkim: system monetarny jest systemem nie do utrzymania. Z samej swojej natury, okresowe bankructwo jest nieuniknione. Został zaprojektowany, aby zdzierać z małych ludzi, ale kiedy nastąpi prawdziwy krach, "wielcy ludzie" też to odczują. Bardzo mocno.